Sztuka życia to cieszyć się małym szczęściem.

Przyszła jesień. Robi się chłodno, a ja zdecydowanie jestem ciepłolubnym stworzeniem i ciężko mi przetrwać w czasie zimniejszych pór roku. Jednak jest kilka rzeczy, które w jesieni oraz zimie lubię. W jesieni są to kurtki jesienne i buty do kostek, które uwielbiam! Świeczki zapachowe, gorąca czekolada, herbata z miodem, ciepły koc. Seriale oraz książki, które w zimowe i jesienne wieczory najlepiej wchodzą. 

Korzystając z ostatniego, wolnego weekendu pojechałam na działkę, łapiąc promienie słońca i cudowną pogodę nad jeziorem. To była dobra chwila na przetestowanie jesiennej kurtki od mr.teo na którą czaiłam się już długo. W końcu ją nabyłam!
Firma Mr.Teo zdobyła moje serce już kilka lat temu, byłam jedną z pierwszych klientek. To od nich mam wspaniałe bluzki z motywem labradora. Inspiracją Moniki jest jej własny, czekoladowy labrador Teodor (poznałam go i jest największym labem jakiego znam! a do tego jest taki kochany).
W końcu mam kurtkę, która nadaje się na spacery z piesami. Zawsze kończyłam z mnóstwem plam i łap psów odciśniętych na kurtkach. Nareszcie znalazłam taką, której ubłocone łapki ogoniastych są niestraszne. :) Do tego jest cieplutka, chroni przed wiatrem, ma ogromny kaptur i kieszenie - najlepiej! Czarna z czerwoną kratką, wg mnie najlepsze połączenie.