Welcome to our website !

Sztuka życia to cieszyć się małym szczęściem.

Lifestyle'owy blog, o bieganiu, psach, gotowaniu i radości jaką daje mi aktywność fizyczna.

dreams

By 8/13/2013

Każdy z nas miewa czasem koszmary, na pewno. Mniej lub bardziej straszne, ale zawsze. Nikt ich nie lubi, a przynajmniej nie spotkałam jeszcze nigdy takiej osoby. Jako, że ludzie śnią od zawsze, zapewne również próbowali złe sny odgonić. Indianie stworzyli więc łapacze snów, które w dzisiejszych czasach możemy kupić jako pamiątkę prawie wszędzie. A jaka jest historia tego amuletu i znaczenie?

"Indianie wierzący w nadprzyrodzoną moc łapaczy snów powiadają, że sny, zarówno te dobre, jak i złe, zsyłane są z ciemnego, nocnego nieba. Złe sny, jako te wielkie i niezdarne, wpadają w sieć i grzęzną w niej, by pod wpływem promieni porannego Słońca wyparować wraz z rosą. Dobre sny, jako małe i sprytne przeciskają się i po piórze spływają delikatnie na śpiącego, uprzyjemniając mu odpoczynek. Mówi się też, że kolisty kształt jego ramy symbolizuje cyklicznie powtarzający się krąg czasu, Matkę Ziemię, cztery strony świata, w których żyją ludzie. Sieć wyobraża jedność rodziny z wszystkimi jej powiązaniami, zaś więzy - więzy rodzinne. Łapacze snów należy zawieszać w miejscu, w którym może go dosięgnąć poranne promienie słoneczne.
Łapacze snów wyrabiane z wierzby i zwierzęcych ścięgien, nie służyły ich użytkownikom zbyt długo. Wierzba wysychała, a napięcia ścięgien słabło. Miało to przypominać zarazem o tym, że młodość wcale nie jest wieczna. (...)
Pewna opowieść mówi o tym, jak to Asibikaashi (Kobieta Pająk) pomagała Wanabozhoo zwrócić ludziom Giizis (Słońce). Wtedy to u zarania narodu Indian Chippewa, wszystkie ich narody żyły w jednym miejscu na Wyspie Żółwia. Kiedy jednak rozproszyli się po czterech stronach Ameryki Północnej, Asibikaashi nie była już w stanie móc odwiedzać wszystkie kolebki. Dlatego też matki, siostry i babcie zapoczątkowały zwyczaj tkania dla każdego noworodka magicznych pajęczyn. (...)
Często powtarzana przez Indian legenda mówi, że dawno temu pewna stara kobieta pod sklepieniem swego szałasu zobaczyła pająka tkającego sieć. Obserwowała go i podziwiała jego pracę. Chroniła pajęczynę, bo wokół biegały dzieci, które mogły ją zniszczyć. Kiedy pająk zakończył swą pracę, do sieci zaczęły wpadać różne owady. Pewnego dnia pająk postanowił odejść. Zanim to uczynił, podziękował kobiecie:
- Dziękuję ci bardzo, że mnie chroniłaś i osłaniałaś. W dowód wdzięczności ofiaruję ci niezwykły podarunek. Dam ci moją pajęczynę, która odtąd będzie chwytała wszystkie sny, które wejdą do twego namiotu. O świcie wszystkie twoje złe sny odejdą. (...)
Aby łapacz zatrzymał wszystkie złe sny a przepuszczał tylko dobre, powinien mieć niektóre z następujących ozdób:

  •  koraliki: spełniają sny
  • pióra: spełniają sny i symbolizują oddech lub powietrze
  • róg jelenia: daje powodzenie w łowach
  • kawałek modrzewia lub szałwi: daję zdrowie
  • futerko: zapewnia wygodę i ciepło
  • koński włos: daje wytrzymałość
  • kryształ górski: daje moc
  • pazury: zapewniają ochronę"
Jakiś czas temu spróbowała sama zrobić taki łapacz snów i o dziwo - wyszedł mi. ;)



Może końskiego włosia, pazurów czy też kryształu górskiego nie posiada, ale złe sny odpędza, daję słowo!
Sprawdzone na osobach, które dostały je ode mnie w prezencie, zawsze brak mi czasu na zrobienie go dla siebie. ;P Tak i tym razem zrobiłam dwa kolejne. Jeden powędruje do koleżanki, natomiast drugi zostanie przekazany na bazarek dla psiaków w potrzebie. Poniżej jego zdjęcie. :) Gdyby ktoś miałby ochotę zaopatrzyć się w amulet zrobiony przeze mnie bo ma dość koszmarów i chciałby mieć same milutkie sny to zachęcam do kupienia i tym samym do pomocy oraz wsparcia labradorów. :) Można będzie go znaleźć na stronie labradory.info już w piątek.









Zobacz r�wnie�

0 komentarze