gingerbread's
Jak co roku trzeba na święta upiec pierniczki. To chyba jedno z moich ulubionych zajęć, oprócz ubierania choinki. Zastanawiam się jak biegacze znoszą okres świąt. Wysokokaloryczne jedzenie na stole, chyba nie sprzyja treningom? Ja chyba nie będę potrafiła sobie czegokolwiek odmówić. Z tego powodu niestety wczorajszy trening został opuszczony, podjadanie wszystkiego co jest w kuchni to nie jest dobry pomysł. Ale dzisiaj po sprzątaniu, wieczorem przyszedł czas na relaks - idziemy biegać! :)
Standardowo użyłam przepisu z MojeWypieki, zawsze się udają. :) A konkretnie korzystałam z tego przepisu, podwoiłam tylko składniki. Wyszło około 70 pierniczków. Zagniecenie ciasta trwa niecałe 15min, wałkowanie, wycinanie, wkładanie do piekarnika oraz dekorowanie zajmuje zdecydowanie więcej czasu, mi zajęło to prawie pół dnia. :D Ale było warto. Kolorowy lukier wykorzystany do zdobienia to pisaki z Dr. Oetkera - są wspaniałe! Może i mają lekko chemiczny posmak, ale za to do ozdobienia są idealne. Łatwo się wyciska i są wydajne. Resztę polałam białym lukrem własnej roboty.
Standardowo użyłam przepisu z MojeWypieki, zawsze się udają. :) A konkretnie korzystałam z tego przepisu, podwoiłam tylko składniki. Wyszło około 70 pierniczków. Zagniecenie ciasta trwa niecałe 15min, wałkowanie, wycinanie, wkładanie do piekarnika oraz dekorowanie zajmuje zdecydowanie więcej czasu, mi zajęło to prawie pół dnia. :D Ale było warto. Kolorowy lukier wykorzystany do zdobienia to pisaki z Dr. Oetkera - są wspaniałe! Może i mają lekko chemiczny posmak, ale za to do ozdobienia są idealne. Łatwo się wyciska i są wydajne. Resztę polałam białym lukrem własnej roboty.
Pilnują żeby nikt nie ukradł. :)
A może coś spadnie.
Labpierniczków zabraknąć nie mogło!
3 komentarze
Święta można przeżyć bez obżarstwa z rota wirusem i blisko łazienki, wtedy nie ma się ochoty nic jeść. Moje święta tak wyglądały w tym roku ;P
OdpowiedzUsuńDodaję was do Swoich ulubieńców ! Nie mogę oderwać się od czytania i przeglądania zdjęć ! :)
OdpowiedzUsuńNo ale dzieci i mój Labson wołają.! Pozdrawiamy znad morza!
Zapraszamy ! Do siebie ! <3
Ojej, dziękujemy bardzo. :) Również dodajemy do obserwowanych, miło będzie poczytać o zmaganiach kolejnej osoby z tą jakże cudowną rasą. :D
Usuń