Recenzja książki - Przewodnik po bieganiu ultra - i konkurs!
Jakiś czas temu dostałam od wydawnictwa Buk Rower książkę Hala Koernera "Przewodnik po bieganiu ultra" do przeczytania, miałam także napisać o niej recenzję. Niestety, ale dojście do dystansu półmaratońskiego nadal przewyższa moje możliwości, co dopiero maraton. Biegi ultra są dla mnie na ten moment w ogóle nieosiągalne, dlatego moja opinia o książce i informacjach w niej zawartych będą z punktu widzenia zupełnego laika.
Autor - Hal Koerner jest doświadczonym biegaczem długodystansowym, ukończył ponad 130 ultramaratonów w USA, Europie i Azji. To robi wrażenie! Ponad to wygrał Western States 100-mile Endurance Run oraz Hardrock 100 Endurance Run. W 2013 roku ustanowił z Mikiem Wolfem rekord szlaku Johna Muira w Californi. Wszystko to pozwala mieć pewność, że czytamy książkę faceta, który naprawdę zna się na rzeczy!
Co jest fajne w tej książce? Dokładne, rzetelne podejście autora do tematu. Mamy tam wszystko! Od porad treningowych, przez odżywianie, nawadnianie, po pierwszą pomoc i wskazówki co do otoczenia biegacza, są naprawdę super rozdziały jak np. co zrobić gdy się zgubisz, spotkanie ze zwierzęciem, bieganie po błocie, lodzie, śniegu (w temacie biegów ekstremalnych... :D ), bieg z psem, czy zachowanie w czasie burzy.
Co mi się w niej podoba?
- Na pewno krótkie rozdziały - temat poruszony w krótkich, ale konkretnych słowach. Strasznie nie lubię bajkopisarstwa i kogoś kto pisze o wszystkim i o niczym odbiegając od tematu. Tutaj są same konkrety bez niepotrzebnego rozwijania się w temacie.
- Ujął mnie rozdziałem o bieganiu z psem. ♥
- Wizja ultra jest dla mnie póki co zupełną abstrakcją, ale czytając książkę Hall twierdzi że biegi ultra są dla każdego, byle odpowiednio się do nich przygotować kondycyjnie i od strony technicznej. Daje mi to wiarę w to, że jeszcze zmierzę się z większym dystansem!
- Wydaje mi się, że rady w książce są dosyć uniwersalne. Na pewno skorzystam z nich, jeśli będę przygotowywać się do półmaratonu. Oczywiście nie mówię o ilości kilometrów, ale niektórymi wskazówkami można się zainspirować przy przygotowaniach do mniejszego kilometrażu :)
- Przejrzystość książki - wszystko łatwo znaleźć, nie ma bałaganu
Czy coś mi się nie podoba?
- Nie ma zdjęć gór :C Kocham góry i liczyłam na jakieś widoczki - okej okej, mogę je sobie wygooglować, ale sami rozumiecie
- Plan treningowy - wg mnie tabelka, którą przedstawiono w książce jest dosyć abstrakcyjna. Na cały tydzień, jedna przerwa w treningach? A gdzie regeneracja?
- Podsumowując, myślę że każdy coś z tej książki wyniesie. Motywację, wskazówki, inspirację, czy wiarę że nie taki diabeł straszny jak się wydaje. ;)
A że były Mikołajki i nie miałam dla Was nic to teraz nadrabiam - mam dwie książki do rozdania! Wystarczy w komentarzu napisać dlaczego to akurat do Was ma trafić książka. :) Konkurs potrwa do soboty ( 12.12 ) do godziny 23:59 :) Powodzenia!
7 komentarze
... bardzo chętnie (Y) a dlaczego... ;) bo lubimy czytać. (Y) :) Z biegowym pozdrowieniem... (Y) stayRUN \m/
OdpowiedzUsuńHmm...jeśli ultra jest dla każdego, to chętnie sprawdzę czemu ;) PS. Zdjęcie z piesełem rozkłada na łopatki 😍
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją przeczytała! Dlaczego? Bo chcę się bardziej zmotywować do treningów biegowych, ostatnio byłam w dołku, nie chciało mi się, ciężko mi było wyciągnąć się z ciepłego domku. Chcę to zmienić! Potrzebuję kopniaka, a myślę że ta książka mogłaby nim dla mnie być :). Nie zależy mi na ekstremalnych dystansach, biegam rekreacyjnie, dla zdrowia, dla wyglądu, dla dobrego samopoczucia. Ale trochę fachowej wiedzy nie zaszkodzi :).
OdpowiedzUsuńCo do planu treningowego, wydaje mi się, że jak ktoś się przygotowuje do biegów ultra to spokojnie jeden dzień na odpoczynek/regenerację wystarcza. Wiele biegaczy/maratończyków trenuje nawet codziennie traktując sam bieg jako regenerację :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytałabym tę książkę zwłaszcza teraz, gdy przygotowuję się do maratonu. Inspiracji, motywacji z biegowych lektur czerpię zawsze mnóstwo, więc w tym przypadku myślę, że byłoby identycznie. No i co może być przyjemniejszego niż nowa książka, koc i ciepła herbata w długi zimowy wieczór ♥
Dlaczego chciałabym przeczytać tą książkę? Bo dzisiaj zapisałam się na mój wymarzony bieg, Rzeźniczka w Bieszczadach. Od 3 biegowych sezonów strasznie chciałam tam pobiec i wreszcie będę miała taką okazję. Ale równocześnie jest to mój pierwszy, prawdziwy górski start i nie ukrywam, że bardzo się boję. Potrzebuję motywacji do tych przygotowań i super byłoby poczytać o takim bieganiu między zimowymi treningami do majowego startu w Cisnej! :)
OdpowiedzUsuńDlaczego chciałabym wygrać tą książkę? Ano dlatego, że moje Kochanie biega ultra! Tak, mieszkam z ultramaratończykiem pod jednym dachem :) A że zbliżają się Święta Bożego Narodzenia to zapakowałabym ją ładnie i schowała pod choinkę. Na pewno by się ucieszył z takiego prezentu. Sama też chętnie przeczytałabym tą książkę, bo takie biegi są fascynujące i może zmotywowałaby mnie do zaczęcia przygody z bieganiem !
OdpowiedzUsuńDlaczego chciałabym wygrać tą książkę? Biegam ze swoją sunią od dwóch tygodni po to żeby schudnąć. Bieganie bardzo mi się spodobało, czuję się wtedy wolna i nie muszę o niczym myśleć. Dzięki tej książce mogłabym się dowiedzieć jak biegać z głową, jak się do biegu przygotować i jak trenować. W przyszłym roku planuję wyjazd na dogtrekking więc informacje z tej książki na pewno bardzo by mi pomogły :) .
OdpowiedzUsuń