Welcome to our website !

Sztuka życia to cieszyć się małym szczęściem.

Lifestyle'owy blog, o bieganiu, psach, gotowaniu i radości jaką daje mi aktywność fizyczna.

motywacja

By 2/02/2014



Kwestia powszechnie znana i sprawiająca wiele problemów. MOTYWACJA. Skąd ją brać? Jak zmusić się do tego, żeby wstać i wyjść pobiegać? Żeby wstać i zacząć katorgę, zwaną potocznie ćwiczeniami? Jak zmotywować się po prostu do działania? :)

Wyznaczanie sobie celu.
To jest najważniejsze. Stawiajmy sobie cele, które pragniemy zrealizować! Banalne? Ale tyle osób o tym zapomina. Moje bieganie rozpoczęło się w zasadzie bez postawionego celu. Mama chciała schudnąć dzięki bieganiu, ale nie chciała biegać sama. Okej, pobiegam trochę. Wciągnęło na stałe. :) Ale biegałam bez żadnego celu, tak ot, bo lubię. Efekt był taki, że cały lipiec to było może 20km na liczniku góra. Mała satysfakcja. Na horyzoncie pojawił się więc cel - półmaraton. To tak na początek. Chciałabym się zebrać i w końcu przebiec w takich zawodach. Potem maraton. Jak wyjdzie to zobaczymy. :)

Muzyka.
Głupie? Wskażcie mi osobę, która z dobrą nutą w słuchawkach nie biegnie szybciej. :) Dobra muzyka podczas treningów to podstawa. Oczywiście są chwile kiedy biegam po lesie w akompaniamencie śpiewu ptaków, ale jeśli nogi odmawiają posłuszeństwa zazwyczaj wystarczy włączyć muzykę, wyłączyć się i samo się biegnie. :)

Krytyka.
Zamiast przejmować się krytyką ludzi, postaw się i pokaż że dasz radę. Niech to będzie Twoją motywacją. Śmieją się, że biegasz za mało/za wolno? Zazdroszczą bo sami nie mają motywacji, żeby podnieść tyłek. :) To że wstałaś/eś i biegniesz sprawia, że jesteś na pozycji wygranej. :) Udało Ci się to zrobić! Pokaż im, że pobiegniesz więcej, szybciej, kopara im opadnie. :)

Ludzie.
Czasami są dni kiedy siedzę i nic mi się nie chce. Od czego wtedy są inni biegacze? :) Filmiki PANARUNNERA oraz Mateusza Jasińskiego sprawiają, że od razu wstaję i wychodzę biegać. Oglądając ich mam wrażenie, że mogę wszystko. :) ZabieganaaniaPanna Anna wyszły biegać? Ja też muszę! Są osoby, które podziwiam. I to są właśnie te 4 osoby. Zabieganaania zmotywowała mnie do tego aby zacząć ponownie chodzić na basen i wziąć za rok udział w Biegu Katorżnika. :) Chłopaki są tak pozytywni i wiecznie uśmiechnięci, że nie można ich nie lubić. :D Panna Anna trzaska kilometry jak szalona. No jak tacy ludzie mogą nas nie zmotywować? :)

I najważniejsze - rób to co kochasz! Kochasz biegać? Biegaj! Kochasz pływać, ćwiczyć, tańczyć, śpiewać, pisać? RÓB TO. Satysfakcja z tego co robisz jest najlepszym motywatorem. AŻ CHCE SIĘ ŻYĆ! :)

 Z a c z n i j. Tak się czyści zatrutą rzekę. Jeśli się boisz niepowodzenia, zacznij mimo to, a jeśli nie można inaczej, to ponieś klęskę, pozbieraj się i zacznij od nowa. Jeśli znów się nie uda, to co z tego? Zacznij jeszcze raz. To nie porażka powstrzymuje- to niechęć do zaczynania od początku powoduje stagnację. Co z tego, że się boisz? Jeśli się obawiasz, że coś wyskoczy i cię ugryzie, to niech się to wreszcie stanie. Niech twój strach wyjrzy z ciemności i cię ukąsi, żebyś miała to już za sobą i mogła się posuwać dalej. Przezwyciężysz to. Strach minie. Lepiej, żebyś wyszła mu naprzeciw, poczuła go i pokonała, zamiast mieć w nim wieczną wymówkę do czyszczenia rzeki ” — Biegnąca z wilkami Estes Pinkola Clarissa

Zobacz r�wnie�

0 komentarze